UŻYWANIE GOMBROWICZA w muzeum
motto:
Swoje wychwalać musiemy, bo nas zjedzą.
Witold Gombrowicz Trans-Atlantyk
11 października 2010 r. mija pierwsza rocznica udostępnienia publiczności Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli, oddziału warszawskiego Muzeum Literatury. Zgodnie z upodobaniami bohatera naszej instytucji, rocznicy świętować nie zamierzamy. Świętowanie bowiem jest rzeczą w pewnym sensie podobną do muzeów, o których Gombrowicz pisał, że przyprawiają o ból głowy. Zamierzamy więc rocznicę uczcić tym, co Gombrowicz uwielbiał: rozmową inteligentnych ludzi.
W sobotę, 16 października 2010 r., o godzinie 12:00 w Muzeum Witolda Gombrowicza rozpocznie się debata zatytułowana: Używanie Gombrowicza, czyli co robimy z klasykami. Dyskusję poprowadzi prof. Jerzy Jarzębski, jeden z najwybitniejszych znawców twórczości Gombrowicza. Zaproszenie do rozmowy przyjęli również: Kazimiera Szczuka – krytyk literacki i historyk literatury z Instytutu Badań Literackich PAN; Marian Bielecki – historyk i teoretyk literatury z Uniwersytetu Wrocławskiego; Anders Bodegard – szwedzki slawista, tłumacz i znawca Gombrowicza, a także m.in. Szymborskiej i Herberta; Piotr Kłoczowski – historyk literatury, edytor i eseista, wicedyrektor Muzeum Literatury oraz Jean–Pierre Salgas – francuski krytyk literacki, profesor historii i teorii sztuki w École Nationale Supérieure d’Art w Bourges. W sumie – intelektualne święto we Wsoli, do udziału w którym zapraszamy wszystkich zainteresowanych literaturą i sztuką.
16 października (sobota) 2010 r., godz 12.00
Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli
ul. Witolda Gombrowicza 1
Wsola ul. Witolda Gombrowicza 1
26-660 Jedlińsk
(Wstęp – jak na wszystkie wydarzenia w MWG – wolny. Bezpłatny dojazd z Radomia autobusem ITS Michalczewski sprzed teatru o godzinie 11.15.)
Ponieważ rocznica to dobry czas do podsumowań (patrz motto), informujemy, że:
– Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli odwiedziło w pierwszym roku działalności blisko pięć i pół tysiąca osób. Przymus szkolny stosowany był w stopniu umiarkowanym: z wykładów i innych form przybliżania Gombrowicza skorzystało około pięciuset ofiar prof. Pimko.
– Najwięcej osób przyjeżdżało do Wsoli, by uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych i intelektualnych. Wydarzeń tych udało nam się zorganizować dwadzieścia pięć, jedno wydarzenie nie odbyło się mimo naszych najszczerszych chęci. Nie mamy zamiaru chwalić się jakoś przesadnie, ale zważywszy, że w MWG pracuje sześć osób, zaś wszystkie tegoroczne wydarzenia sfinansowaliśmy pieniędzmi pozyskanymi od prywatnych darczyńców – odczuwamy lekkie zadowolenie. Przede wszystkim jednak dziękujemy naszej wiernej publiczności oraz wszystkim dobroczyńcom i przyjaciołom muzeum.
[okulary Witolda Gombrowicza, fragment ekspozycji, fot. Bartłomiej Kwasek / ML]