Dwa dni, cztery koncerty, dyskusja, spektakl, projekcja filmu, atrakcje dla dzieci i blisko tysiąc osób: „Apetyt na Gombrowicza” za nami. Tym wydarzeniem zakończyliśmy pierwszą połowę roku.
W wakacje odpoczywamy, ale już jesienią kolejni goście.
Od początku tego roku zorganizowaliśmy w Muzeum Gombrowicza jedenaście wydarzeń, gościliśmy m.in. Jorge Lavelliego, Klementynę Suchanow, a także Grażynę Auguścik, zespół „Maryna C.”, Jana Jakuba Należytego, Aleksandra Trąbczyńskiego i Małgorzatę Markiewicz, Mariusza Bonaszewskiego, Rafała Grząkę.
Przez trzy tygodnie można było oglądać listy Witolda Gombrowicza do Juana Carlosa Gómeza, jednego z najbliższych argentyńskich przyjaciół pisarza, a o pracy nad „Kronosem” mówiły: Klementyna Suchanow, współredaktorka książki oraz Anna Łabędzka, współpracownica Rity Gombrowicz.
Piknik artystyczny „Apetyt na Gombrowicza” zaczęliśmy dyskusją o Gombrowiczu w niemieckim kręgu kulturowym, w której uczestniczyli: prof. Rolf Fieguth – tłumacz „Dziennika” na niemiecki, Marcin Piekoszewski – właściciel polsko-niemieckiej księgarni w Berlinie, Rudiger Fuchs – pisarz, wydawca pisma „Gombrowicz-Blatter”.
Wieczorem w pałacu wystąpił zespół IncarNations i Maja Kleszcz – artystka porównywana do Elli Fitzgerald (tygodnik „Polityka”) czy Billie Holiday („Gazeta Wybrocza”). Drugiego dnia „Apetyt” rozpoczęliśmy koncertem i musztrą paradną w wykonaniu orkiestry dętej „Grandioso”, na scenie na tyłach pałacu Teatr Resursa wystawił spektakl „Pamiętnik Stefana Czarnieckiego”. Publiczność uczestniczyła także w recitalu Krzysztofa Daukszewicza „Polska jest najśmieszniejsza” oraz koncercie duetu Waglewski-Pospieszalski.
fot. Dominik Musiałek