Wystawa archiwalna: 14 X – 30 XII 2011
Wystawa Leonor Fini i Konstanty A. Jeleński. Portret podwójny, zorganizowana z okazji prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej stanowiła pionierską prezentację sylwetek niezwykłej pary – artystki i myśliciela. Przyświecała jej idea odmalowania związku Leonor Fini (1907-1996) i Konstantego Aleksandra Jeleńskiego (1922-1987). Obok pokazania dorobku twórców równie ważne było przedstawienie ich osobowości i wzajemnych relacji. W skład ekspozycji weszły rysunki, gwasze i prace graficzne Leonor Fini ze zbiorów własnych Muzeum Literatury (obecnie największej kolekcji prac artystki w Polsce) oraz po raz pierwszy sprowadzone do Polski z paryskiej Galerii Minsky obrazy olejne i unikalne fotografie z Archiwum Leonor Fini w Paryżu. Prezentację dopełniły dzieła ze zbiorów polskich kolekcji i muzeów oraz zbiorów prywatnych z Paryża i Nowego Jorku. Zaprezentowano łącznie 160 dzieł sztuki (malarstwo, grafika, rysunek, rzeźba), 94 fotografie archiwalne oraz kilkadziesiąt dokumentów, rękopisów i pamiątek, a także księgozbiór Kota Jeleńskiego ze zbiorów Muzeum Literatury. Udało się również sprowadzić dokumenty i pamiątki po Jeleńskim z Archiwum „Kultury” w Maisons-Laffitte.
Ekspozycja została skomponowana zgodnie z kluczem problemowym, ukazując relacje intelektualne, artystyczne i osobiste jej bohaterów. Zaprezentowaliśmy ich w kontekście historii i kultury zarówno na tle środowiska emigracji polskiej, jak też Kongresu Wolności Kultury oraz kosmopolitycznego salonu Leonor. Obok dzieł sztuki, dokumentów, pamiątek (takich jak szal podarowany Fini przez Salvadora Dalego) oraz cytatów (wypowiedzi bohaterów wystawy, krytyków i przyjaciół) w tkankę ekspozycji włączone zostały filmy dokumentalne i artystyczne – m.in. inspirowany obrazami Leonor Fini teledysk Madonny Bedtime story (1995).
Posłużenie się rozmaitymi mediami spowodowało duże zainteresowanie młodych widzów. Istotnym celem ekspozycji było ukazanie wielkiej roli, jaką w kształtowaniu polskiej kultury emigracyjnej odegrał Konstanty Jeleński. Chcieliśmy, aby postać najwybitniejszego krytyka artystycznego i literackiego paryskiej „Kultury” poznały szersze grupy odbiorców. Był to pisarz o znakomitym wyczuciu stylu, wielokulturowej erudycji i niespotykanej wrażliwości, który pozostawił po sobie kilkaset esejów pisanych w czterech językach, świadomie skupiony na tym, by – jak powiedział o nim przyjaciel, Jan Lebenstein – „wskutek tych wszystkich swoich darów spełniać swoją rolę, wspierając i inicjując twórczość innych”. Dzieła Leonor Fini, ważny wkład w dziedzictwo surrealizmu, jej ekscentryczna, istotna w artystycznym pejzażu Paryża postać, a wreszcie konsekwentna strategia twórczej kreacji życia, wymagały niekonwencjonalnej oprawy plastycznej ekspozycji. Dlatego inspiracją struktury wystawy stały się słowa Jeleńskiego, znawcy twórczości, a zarazem wiernego przez 35 lat towarzysza życia Fini, który tak oto wymarzył sobie jej „idealną retrospektywę”: „[…] Chciałbym, żeby wyglądała jak siedziba o dzikim przepychu, zbudowana w formie koncentrycznego labiryntu, którego meandry prowadziłyby do centralnej groty z wielkim łożem pośrodku […], gdzie tronowałby »reprezentujący artystkę« jej olbrzymi różowy pers, Bafomet”. Wystawa cieszyła się dużym powodzeniem u publiczności, otrzymała wiele świetnych recenzji, jej katalog został całkowicie wyprzedany. Swego entuzjazmu nie kryli zwiedzający wystawę goście, w tym Mario Vargas Llosa (relacja filmowa poniżej), Wojciech Karpiński, Maja Komorowska, państwo Krystyna Zachwatowicz-Wajda i Andrzej Wajda. Ekspozycja zyskała szeroki oddźwięk w prasie, radiu i telewizji (m.in. w programie „Tygodnik Kulturalny” TVP „Kultura” z 11 XI 2011 została uznana za wydarzenie tygodnia) oraz Internecie, w tym obszerne omówienia we „Frankfurter Allgemeine Zetung” oraz triesteńskim dzienniku „Il Piccolo”.
Wystawie towarzyszył obszerny, bogato ilustrowany katalog (175 stron), który nie jest klasycznym katalogiem muzealnym. Jego koncepcja merytoryczna łączy zachowanie i przekazanie porządku wystawy – odtworzenie jej konstrukcji – z formułą książki ilustrowanej. Zawiera ona różnorodne teksty, których zadaniem jest uchwycenie fenomenu bohaterów wystawy – ich niezwykłych osobowości oraz barwnego związku, a także czasów, w których żyli. Część esejów ma charakter naukowy: Anna Lipa (we współpracy z Janem Gondowiczem), Czarne słońce Leonor Fini, Wojciech Karpiński, Uśmiech Kota. Spotkanie z Konstantym Aleksandrem Jeleńskim, Piotr Szarota, Konstanty i Leonor. Portret rodzinny w kilku wnętrzach, Małgorzata Grąbczewska, Unieruchomione chwile własnego teatru. O fotograficznej kreacji Leonor Fini. Znajdują się tam również wspomnienia Andrzeja Wata i Neila Zukermana, wywiad z Leonor Fini z 1963 roku, drukowany po raz pierwszy w języku polskim, szczegółowe kalendaria życia obojga bohaterów wystawy oraz katalog obiektów prezentowanych na wystawie. Całość poprzedzona została wstępem Anny Lipy, wyjaśniającym sens i konstrukcję ekspozycji. Wszystkie teksty posiadają angielskie streszczenia. Leonor Fini przez całe życie niezwykle konsekwentnie budowała wokół siebie legendę. Aby podkreślić, że ambicją wystawy nie było burzenie tych mitów, Muzeum zdecydowało się na dokonanie niezwykłego zabiegu. To samo wydawnictwo otrzymało dwie różne okładki (prezentujące dwa różne zdjęcia artystki). Obie cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród naszych zwiedzających. Katalog zyskał obszerne omówienie w miesięczniku „Art&Business”.
W piątek 29 XII 2011 w Muzeum Literatury specjalnie na wystawę „Leonor Fini i Konstanty A. Jeleński. Portret podwójny” przybyli wyjątkowi goście: państwo Krystyna Zachwatowicz-Wajda oraz Andrzej Wajda. Gości oprowadziła po wystawie autorka i kuratorka wystawy dr Anna Lipa, która w następujący sposób relacjonowała tę wizytę: „Z wielką przyjemnością oprowadzałam po wystawie naszych gości, którzy doskonale odczytywali wszystkie jej konteksty, ponieważ osobiście znali i blisko przyjaźnili się z jej bohaterami: Leonor Fini oraz Konstantym Aleksandrem Jeleńskim. Bywali zarówno w słynnym paryskim salonie Leonor i Kota na rue de la Vrillière pod numerem 8 oraz ich posiadłości w Saint-Dyé nad Loarą, gdzie Andrzej Wajda napisał scenariusz Dantona”. W krakowskim Archiwum Andrzeja Wajdy zachowały się listy Konstantego A. Jeleńskiego z lat 1979-1983, będące świadectwem tej przyjaźni. W jednym z nich Jeleński pisał do Wajdy o ich „zbieżności odczuć, intuicji, stosunku do świata”. Nasi goście w czasie zwiedzania ekspozycji nie kryli swego entuzjazmu, który został przypieczętowany cytowanym poniżej wpisem z księgi pamiątkowej wystawy:
Wystawę obejrzało 7800 widzów, którzy wyrażali swoje opinie w postaci następujących wpisów w księdze pamiątkowej wystawy:
Fot. Maciek Bociański / ML