Utwory z repertuaru kanadyjskiego barda, Leonarda Cohena, wykonał Kuba Michalski – gitarzysta i wokalista z zespołu „Cotton Cat”. Prezentował je i w oryginalnej wersji językowej, ale większość w znakomitych przekładach Macieja Zembatego, Macieja Karpińskiego czy Jerzego Menela, a nawet własnym. Artysta dał odczuć publiczności, jak bliska jest mu piosenka literacka i autorska. W program zgrabnie włączył skomponowane przez siebie (na gitarę akustyczną) ballady do tekstów Lorki oraz… Adama Mickiewicza – zaśpiewał słynną „Alpuhara” z „Konrada Wallenroda”. Gratulacje. Warto było zajrzeć tego wieczoru na Polną.
PS. Muzeum Marii Dąbrowskiej już zapowiada na wrzesień recital Michalskiego, złożony z piosenek Jacka Kaczmarskiego.
Barbara Riss
Fot. Anna Kowalska / ML