Muzeum Władysława Broniewskiego zaprasza na wieczór z udziałem Teresy Lipowskiej i Grzegorza Gieraka Kwiaty mej matki w dniu jej imienin…. Listy Zofii z Lubowidzkich Broniewskiej do syna Władysława.
26 listopada (wtorek) o godz. 18.00
Muzeum Władysława Broniewskiego
ul. Jarosława Dąbrowskiego 51
Warszawa
Zapraszamy na intymny wieczór, na którym poznają Państwo siłę związku Władysława Broniewskiego z matką. Poeta wychowany w domu kobiet pozostał na zawsze dla matki, babci i dwóch sióstr kochanym Władziem, Władeczkiem.
Z listów, które Zofia Broniewska pisała do syna w różnych latach począwszy od 1914 r. do 1935 r. dowiedzą się Państwo m.in. o: strachu matki, gdy Władysław walczył na froncie I wojny światowej; trosce, gdy urządzał się we własnym mieszkaniu w Płocku; radach, jakich udzielała znudzonemu pracą urzędnika synowi; zniecierpliwieniu, gdy nie miał za co wrócić do Polski z kolorowego pobytu w Paryżu. Syn na listy matki odpowiadał często poezją, która wzrusza niezmiennie.
Wymyślę sobie taką szarą godzinę,
żeby była szara,
na przykład: stary pokój, kominek,
trochę rebusów i szarad.Zegar niech tik-tika wahadłem
i ja żebym był malusi:
„Zjadłeś kolację?” – „Nie zjadłem,
mamusiu”.Może dostanę burę,
może dostanę w skórę,
ja chcę wrócić do tej szarej godziny
Choćby na pół godziny.