Muzeum Andrzeja Struga zaprasza na wykład prof. Jadwigi Zacharskiej pt. „Przerabianie Struga”
26 marca (wtorek) godz. 18.30
Muzeum Andrzeja Struga
Al. Niepodległości 210 m. 10 A
Warszawa
Przedmiotem wykładu będzie sposób prezentowania osoby i twórczości Andrzeja Struga w latach 1945-1989, a więc jej „przerabianie” w czasach PRL. Mimo dowodów popularności i mimo kwalifikacji pisarza socjalistycznego oraz piewcy ludzi podziemnych Struga nie uczyniono sztandarowym pisarzem Polski Ludowej, nie był nigdy „przerabiany” w szkole jako lektura obowiązkowa , tak jak W. Wasilewska, Leon Kruczkowski i Janina Broniewska… Proces przerabiania, przystosowywania obrazu pisarza do potrzeb ideologicznych i propagandowych miał miejsce w stosunkowo licznych publikacjach – w ciągu 44 lat PRL poświęcono Strugowi 7 książek i setki artykułów.
W powojennych pracach o Strugu, zwłaszcza tych o charakterze popularnym, występuje jaskrawa dysproporcja między prezentacją życia i dzieła pisarza, czemu towarzyszy selektywne traktowanie biografii i nadmierne rozbudowywanie historycznych i ideologicznych jej kontekstów.
Stronnicza i wybiórcza prezentacja Struga wynikać mogła z dążenia do ocalenia jego pamięci i obecności w kulturze Polski Ludowej mimo podejrzanych ideowo działań (Legiony) i kontaktów (Piłsudski) oraz obciążenia jego twórczości piętnowanymi w programach socrealizmu „naturalizmem, psychologizmem, estetyzmem i reportażowością”. Ale też niezależnie od intencji piszących przysłużyła się do uczynienia go – jakbyśmy dziś powiedzieli – ikoną socjalizmu. W skrajnych przypadkach prezentacja pisarza stanowiła nawet pretekst do przedstawienia obowiązującego światopoglądu i nawet już nie marksistowskiej, ale partyjnej wersji historii stanowiącej tło jego życia.
Dopiero na początku lat 80-tych ujawniły się tendencje do bardziej zobiektywizowanego przedstawiania biografii, szerszej prezentacji twórczości Struga i pełniejszej analizy tekstów w naukowych opracowaniach polonistycznych. Są one zawarte na ogół w małonakładowych i specjalistycznych wydawnictwach, natomiast w szerszym obiegu, w świadomości społecznej funkcjonuje ciągle Strug przerobiony. Zmiana tej sytuacji wymaga długiej i żmudnej pracy, którą ew. mogłoby inspirować i wspierać Muzeum Struga dysponując odpowiednimi środkami.
Fot. Maciek Bociański / ML