Tego dnia otwarta została wystawa fotograficzna autorstwa Grzegorza Łubczyka, na którą składają się archiwalne zdjęcia z II wojny światowej, ukazujące polskich uchodźców na Węgrzech i miejscowych duchownych, niosących im pomoc. Wystawa „Bogu. Ojczyźnie. Bliźniemu” będzie czynna do końca lutego 2011 r. w Muzeum Literatury na Rynku Starego Miasta 20 w Warszawie.
W otwarciu wystawy wziął udział metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz, który powiedział: „Sposób, w jaki węgierskie społeczeństwo przyjęło polskich cywilów i wojskowych, którzy musieli uciekać z pożogi wojennej, jest najwspanialszym przykładem tego, jak zaowocowała tysiącletnia współpraca i przyjaźń między Polską a Węgrami“.
Z kolei Grzegorz Łubczyk, autor wystawy „Bogu. Ojczyźnie. Bliźniemu”, podkreślił, że ekspozycja jest wyrazem wdzięcznej pamięci o polskich i węgierskich kapłanach oraz Nuncjuszu Papieskim – arcybiskupie Angelo Rotcie, którzy świadczyli opiekę duchową i pomoc Polakom na Węgrzech w latach 1939-1945. Dodał, że w całej historii relacji polsko-węgierskich nie było tak bliskich stosunków między przedstawicielami obu społeczności.
Ekspozycji „Bogu. Ojczyźnie. Bliźniemu” towarzyszy wystawa fotografii Krystyny i Tadeusza Selbiraków pt. „Dziękujemy”, obrazująca działalność polskiego gimnazjum i liceum w Balatonbogolár.
Tadeusz Selbirak, wspominając czasy nauki w Balatonbogolár, zwrócił uwagę, że podczas wojny polska młodzież mogła się uczyć na Węgrzech w swoim ojczystym języku tuż pod bokiem Niemców. Gimnazjum i liceum były namiastką ojczyzny. Obchodzone były święta narodowe i kościelne, śpiewano hymn narodowy, wywieszano polską flagę, wisiały godła państwowe.
Robert Kiss, Ambasador Republiki Węgier w Polsce, przypominając dzieje polskiego liceum i gimnazjum zwrócił uwagę, że szkoły w Balatonbogolár były jedyną oficjalną placówką w tym kraju, która kształciła młodzież w duchu polskiego patriotyzmu. Odnosząc się do zdjęć znajdujących się na wystawie podkreślił, że ich wyjątkowość polega na tym, iż zostały wykonane przez wychowanków liceum i gimnazjum. Przedstawiają ich kolegów, nauczycieli i wychowawców. „Czar fotografii polega na tym, że w pewien sposób oszukuje czas, zatrzymuje go w kadrze i dokumentuje przemijającą rzeczywistość” – powiedział Robert Kiss.
[fot. Anna Kowalska / ML]