Wspólnie z OLSH i Stalownią Praską – zabytkową przestrzenią przy ul. Szwedzkiej 7 – zapraszamy na stoisko Muzeum Literatury podczas Warszawskiej Giełdy Rowerowej, 22 maja 2016.
Zaprezentujemy Państwu rower Władysława Broniewskiego. Poeta odbywał na nim długie wycieczki po całej Polsce, w towarzystwie żony Wandy. Jak się okazuje, ten środek lokomocji służy bardzo dobrze propagowaniu poezji:
„Rower Władka. Gdyby on potrafił opowiadać… Z ciężkimi plecakami jeździliśmy po Puszczy Białowieskiej, po Mazurach, Wybrzeżu. Lasy, pola, pływanie w każdym napotkanym jeziorze. I znowu spotkania. Często zdarzało się, że na jakiejś leśnej ścieżce wpadała na nas gromadka harcerzy czy innych młodych osób – chwila wahania, zaskoczenia: Patrzcie Broniewski?!, Co ty, tutaj?, Na rowerze? Wątpliwości znikały szybko, ściągano nas z rowerów i zaczynały się długie Polaków rozmowy. Kończyły się najczęściej wieczorem, przy ognisku. Mówił wtedy swoje wiersze – i jak je mówił!”
Wspomnienia Wandy Broniewskiej [w:] Ja jestem kamień. Wspomnienia o Władysławie Broniewskim, zebrała i opracowała Mariola Pryzwan, Wyd. Domena, Warszawa 2002.
Rower był również towarzyszem Władysława Broniewskiego w chwili wybuchu II wojny. 7 września 1939 roku, pięć miesięcy po opublikowaniu w kwietniu w czasopiśmie „Czarno na Białem” proroczego wiersza Bagnet na broń poeta wyruszył rowerem na poszukiwanie swojego pułku. Kapitan Broniewski przemierzył trasę Warszawa-Lublin-Tarnopol. 12 września dostał przydział do Ośrodka Zapasowego 28 Dywizji Piechoty w Zbarażu. Zdobywca Virtuti Militari i czterech Krzyży Walecznych nie zdążył już jednak wziąć udziału w walkach. Trafił do Lwowa, gdzie został kierownikiem literackim Teatru Polskiego, wkrótce został aresztowany przez NKWD i osadzony na Łubiance.