Ostatni wtorek października w Muzeum Andrzeja Struga poświęcony był Władysławowi Zambrzyckiemu, jak się okazało nie tylko sąsiadowi Państwa Strugów przed wojną, ale również dziennikarzowi i pisarzowi błyskotliwemu, obdarzonemu nieprzeciętnym poczuciem humoru.
Profesor Adam Łukaszewicz przybliżył nam postać autora Kwatery Bożych Pomyleńców, jego niezwykle ciekawą biografię, szerokie zainteresowania od chemii, fizyki, farmaceutyki począwszy, aż po literaturę i oczywiście podróże. Wszystkie te pasje uwidaczniają się w konstrukcji fabuły i bohaterów powieści Zambrzyckiego, a zwłaszcza tej, której dotyczył wykład.
Notre Dame Liesse, czyli tytułowa Nasza Pani Radosna to niezwykle ciekawie i humorystycznie przedstawiona konfrontacja świata współczesnego (autorowi, czyli dwudziestolecia) ze światem Starożytnego Rzymu, gdzie trafiają przeniesieni w czasie bohaterowie. Okazuje się, że te dwie przestrzenie doskonale się uzupełniają, fascynują wzajemnie i wcale tak bardzo mentalnie się nie różnią. Pompeje przed wybuchem Wezuwiusza to prawdziwy tygiel ludności, języków, kultur i obyczajów, podobne jak świat współczesny. Z talentem, swadą i dowcipem Zambrzycki pokazał wzajemne relacje kultur i ludzi. Opisy poprzeplatane są rozkosznymi anegdotami, przy czym równoległy do głównej narracji jest nurt erudycyjny, polegający na dyskretnym uczeniu, informowaniu czytelnika. Wykład zakończył apel o zmianę wartościowania literatury „aby takie „perełki” jak Nasza Pani Radosna były czytane obok Ferdydurke” [cyt. za A.Ł].
Wiadomości o pisarzu, jego biografii i twórczości wzbogaciły wspomnienia i uwagi osób z kręgu rodziny oraz wiernych czytelników.
Katarzyna Piktel
Muzeum Andrzeja Struga
[fot. Anna Kowalska / ML]