Muzeum Witolda Gombrowicza zaprasza na wyjątkowy koncert: utwory Marka Grechuty zaśpiewa Joanna Lewandowska, która tego wybitnego artystę nazywa mężczyzną swojego życia, oczywiście artystycznego. Zapraszamy do Wsoli w niedzielę, 28 lutego. Początek koncertu o godz. 17. Liczba miejsc ograniczona.

Gdy Joanna Lewandowska wygrywała Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie (2006r.) minęła się z Markiem Grechutą za kulisami. Kilka dni po jego śmierci została pierwszą laureatką stypendium jego imienia. Dzięki tej nagrodzie mogła wydać swoją debiutancką płytę.

We Wsoli towarzyszyć jej będą muzycy:

Michał Zawadzki – fortepian,
Grzech Piotrowski – saksofon,
Kuba Szydło – instrumenty perkusyjne,
Sebastian Wypych – kontrabas.

Koncert będzie połączony z promocją płyty „Marek G. z Krakowa”, która miała swoją premierę 18 lutego, w Krakowie. Publiczność usłyszy jego najbardziej znane utwory takie jak: „Świecie nasz”, „Ocalić od zapomnienia”, „Pomarańcze i mandarynki”, ale również te mniej znane: „Kraków”, „Miłość”, „Jak obłok”, a nawet fragmenty jego twórczości dla dzieci – „Śpij bajki śnij”.

Zapraszamy 28 lutego 2016 r. o godz. 17.00. Wstęp wolny, liczba miejsc ograniczona.

Dojazd z Radomia do Wsoli bezpłatnym autobusem MPK. Zbiórka o godz. 16.15 na przystanku Chrobrego/ Czysta (kierunek Michałów). Powrót po koncercie.

Joanna Lewandowska – wokalistka, aktorka, kompozytorka. Ukończyła szkołę muzyczną II stopnia w klasie fortepianu. Dalsza jej edukacja muzyczna przebiegała już na deskach teatralnych. Szkołę aktorstwa dała jej 5-letnia praca w musicalu „Metro”. Występowała w nim jako wokalistka i tancerka, grając pierwszoplanowe role.
Joanna Lewandowska uczestniczy w prestiżowych projektach muzycznych. Jest zapraszana do udziału w benefisach m.in. przez Zbigniewa Łapińskiego, Jana Wołka, Jerzego Satanowskiego, Irenę Santor, Andrzeja Zaryckiego. Teksty dla niej piszą choćby Jan Wołek czy Andrzej Poniedzielski. Wielokrotnie śpiewała na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, na Gdańskim Festiwalu Gwiazd, na koncertach Fundacji Anny Dymnej.

Jerzy Satanowski stwierdził, że „jest kilka powodów, dla których piszę piosenki. Jednym z nich jest Joanna Lewandowska”.