„Kroniki miasteczka Pornic” – wystawa akwarel Bruno Kopera
Oddział: , Dodano: 4 lipca 2011

Muzeum Literatury zaprasza na wystawę akwarel Bruno Kopera inspirowanych cyklem wierszy Czesława Miłosza „Kroniki miasteczka Pornic”.

Rynek Starego Miasta 20 w Warszawie.

Bruno Koper urodzony 30 stycznia 1941 r w Douarnenez (Bretania), wychowany na Dolnym Śląsku. W latach 1965-1968 studiował malarstwo na paryskiej Akademii Sztuk Pięknych, historię sztuki i archeologii (1967-1969), pedagogikę sztuk plastycznych (1969-1972) oraz socjologię sztuki (1973-1977). W latach 1972-1973 odbył staż w pracowni plakatu prof. Henryka Tomaszewskiego w warszawskiej ASP. Następnie w roku 1985 obronił na Sorbonie doktorat na temat „Polska Szkoła Plakatu 1945-1981”. Wykładowca Wyższej Szkoły Sztuk Dekoracyjnych w Stasburgu, Uniwersytetu Paris 8 w Saint-Denis, Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Koper jest członkiem międzynarodowej grupy Art Europa Emocje. Od pięćdziesięciu lat mieszka na stałe w Paryżu.

Patrz też: Fotografie z wernisażu wystawy – zobacz

Czesław Miłosz, Nagroda Nobla w Pornic
Bruno Koper

W 1844 roku, 35-letni Juliusz Słowacki, jeden z najsłynniejszych polskich poetów romantycznych przyjeżdża do Pornic leczyć się z gruźlicy. Natychmiast ulega czarowi małego portowego miasteczka, jego położenia, morza i skał, które unieśmiertelni w długim poemacie w formie modlitwy, zatytułowanym „Genesis z Ducha”

„…Tu, gdzie za plecami mojemi palą się złote i srebrne skały nabijane mikowcem, niby tarcze olbrzymie przyśnione oczom Homera, tu, gdzie odstrzelone słońce oblewa mi płomieniami ramiona… ”

Czy takie płomienne słowa mogły nie zaintrygować i zachęcić do przyjazdu do Pornic innego polskiego poetę, także na wygnaniu, o nazwisku Czesław Miłosz, przyszłego laureata Literackiej Nagrody Nobla (1980). Kiedy przybywa on do Pornic, w roku 1960 aby odnaleźć i zrozumieć zachwyty poetyckie Słowackiego czy ulegnie nieodpartemu czarowi, który poruszył do granic duszę poety romantycznego?

Nie. „Odczytanie” Pornic w wierszach Miłosza jest inne, tak jak różna jest epoka. Poetę interesuje przede wszystkim historia i jej bohaterowie, dawni i współcześni, różne wydarzenia, różne koleje losu, których zaznało Pornic i cały region. W dziewięciu poematach prozą, Miłosz śledzi tragiczny los księdza Galipaud, od Pornic do San Sebastian, przywołuje tarapaty dziedziców „Zamku Sinobrodego”, okrutny los Gilles’a ”nieustraszony, prawe ramię Joanny”, którego „sześć kobiet w welonach podjęło […] aby złożyć w poświęconej ziemi”. Zdecydowanie, Miłosz-poeta-współczesny wydaje się być nieczuły na „arogancję fal Oceanu” i udaje obojętność dla boskiego piękna dla „żywych kamieni, tych spetryfikowanych potworów morskich”. Zmieniło się spojrzenie na świat, poetę interesują fakty, daty i bohaterowie historii dawnej i obecnej, które przywołuje i komentuje prostym stylem, wszelako nie pozbawionym składni poetyckiej. Wojny wandejskie i Ruch Oporu w 1944, ofiara trzech Polaków pochowanych w Sainte-Marie, zatonięcie statku „Lancastria” : „trupy niesione prądami pomykały w grzywaczach koło St.-Brevin-Ocean”, British War Cemetery zwiedzane „pod drobnym deszczem, który wsiąkał w strzyżone trawniki” studio fotograficzne Łukianowa, wydarzenia rewolucji, krawiec Viau, kowal Libau, markiza Brie-Serrant – te wszystkie tematy i postacie odwiedzi przyszły noblista.

Przeplatając historię Pornic ze wspomnieniami z dzieciństwa, Czesław Miłosz, wydaje się widzieć poprzez burzliwą przeszłość miasta, swoją własną nie mniej burzliwą. Potem już nigdy nie powróci do Pornic. Swój zbiór 9 wierszy zatytułuje „Kronika miasta Pornic”, w Polsce wydany w wydawnictwie Znak w Krakowie, w 1993 roku.


Dodaj komentarz:

Przed dodaniem komentarza prosimy o przepisanie słów z obrazka (zabezpieczenie przed spamem).

 
Copyright © 2010-2017 Muzeum Literatury | Cennik | Polityka prywatności | Logotyp ML | Przetargi i zamówienia publiczne | BIP